Domowa siłownia – czy warto ją zbudować?
Aktywny wypoczynek to już nie tylko ładnie brzmiący slogan – to norma. Tysiące osób co roku angażuje się w najróżniejsze formy aktywności, żeby pozostać w formie, wypracować muskulaturę lub zrzucić zalegające kilogramy. Ćwiczyć trzeba, po latach udało się nas do tego przekonać. W efekcie siłownie, pływalnie, czy fitness cluby pękają w szwach. Oczywiście w ciągu roku zdarzają się momenty, gdy zagęszczenie ćwiczących jest znacznie większe. Ma na to wpływ „trend” postanowień do wprowadzenia zmian w swoim życiu – głównie na początku nowego roku. Wytrzymują najwytrwalsi. Jednak jedno jest pewne siłownie zawsze będą pełne, bo tam kierujemy się najczęściej. Wobec tego, czy myślałeś może nad rozwiązaniem, jakim jest własna domowa siłownia?
Tłok nie dla każdego
Na siłownie wybieramy się chętnie, jednak entuzjazm spada, gdy na miejscu musimy czekać w kolejkach do maszyn lub zwyczajnie męczy nas tłum. W efekcie coraz więcej osób „buduje” swoje własne siłownie w zaciszu domu lub mieszkania. Wbrew pozorom domowa siłownia nie musi być bardzo drogą inwestycją. W wielu przypadkach jest to po prostu osobny pokój, w którym znajduje się najbardziej priorytetowy sprzęt, który pozwoli utrzymać nas w formie. Do najczęściej wybieranych elementów dopełniających domową siłownię zaliczyć można bieżnię, rower stacjonarny oraz orbitrek. Profesjonalne warianty potrafią kosztować nawet kilka tysięcy złotych, jednak na rynku bez większych problemów dostanie się wariant budżetowy, który również pomoże rozwijać się fizycznie. Domowa siłownia to sposób na utrzymanie się w ruchu szczególnie w okresie zimnych miesięcy. Gdy za oknem pana deszcz, śnieg lub wszystko na raz, a wahania temperatury potrafią w ciągu kilku godzin zmienić się o kilka stopni od minus na plus, to perspektywa wyjścia z domu po pracy nie jest zachęcająca.
Domowa siłowania nie musi być urządzona tak jak profesjonalna placówka i wypakowana sprzętem najwyższej klasy. Nie oznacza to jednak żeby skupiać się na zakupie samych budżetowych rozwiązań. O tym co powinno się znaleźć w naszej domowej siłowni, warto poczytać na stornie: https://be-active.pl/Krokami-Arnolda-co-powinno-znalezc-sie-w-domowej-silowni-blog-pol-1519803676.html. Domowa siłownia ma na celu motywowanie do dalszych treningów i nieprzerywanie ich. W ciągu zapracowanego dnia po spełnieniu wszystkich obowiązków nagle może się okazać, że na zegarku jest 23.00. Jest to za późno by jechać przez miasto na siłownie (chociaż wiele placówek jest obecnie całodobowych). W efekcie szybkie wskoczenie na rower, bieżnię lub orbitrek pozwala rozruszać organizm i przynajmniej w części zachować treningową rutynę.
Domowa siłownia – czyli co wybrać?
Domowa siłownia daje nam szerokie pole do manewru, wszystko zależy od tego co chcemy ze sobą zrobić. Chodzenie do profesjonalnej placówki jest jak najbardziej zalecane, posiada ona w końcu lepszej jakości sprzęt, w który my nie będziemy musieli inwestować. Jednak jeśli posiada się odpowiednio dużą przestrzeń w domu lub mieszkaniu i jest się przekonanym, że ćwiczenie w samotności da nam dokładnie to czego oczekujemy to warto iść w tą stronę. Chodzi w końcu o to by nie tylko lepiej wyglądać, ale również lepiej się czuć. Same ćwiczenia są oczywiście ważne, ale również ważnym jest to gdzie je wykonujemy. Posiadając „przewagę własnego boiska” niejednokrotnie będziemy zdolni osiągnąć więcej. Zbliżająca się coraz szybciej wiosna to czas kiedy w sklepach sportowych zarówno stacjonarnych, jak i on-line pojawi się masa promocji na sprzęt. Warto wykorzystać tą okazję do zmodernizowania istniejącej już domowej siłowni lub założenia nowej. Owocnych treningów!